Widok mojej szczęśliwej rodziny jest tym o czym marzyłem
Do napisania tego listu zbierałem się już chyba oddwóch miesięcy.
Dopiero rocznica życia w trzeźwości spowodowała potrzebępodziękowania
Panu za to że jestem szczęśliwy, że nie tylko nie czuję potrzeby
sięgania poalkohol, ale także jestem jego przeciwnikiem. Nie ukrywam iż
życie w trzeźwościoraz widok mojej szczęśliwej rodziny jest tym o czym
marzyłemod dawna.
Dzień dobry Panie Wojciechu
Do napisania tego listu zbierałem się już chyba od dwóch miesięcy. Dopiero rocznica życia w trzeźwości spowodowała potrzebę podziękowania Panu za to że jestem szczęśliwy, że nie tylko nie czuję potrzeby sięgania po alkohol, ale także jestem jego przeciwnikiem. Nie ukrywam iż życie w trzeźwości oraz widok mojej szczęśliwej rodziny jest tym o czym marzyłem od dawna. Muszę przyznać iż moje wyleczenie spowodowało ponadto pozytywne zmiany w życiu nie tylko całej rodziny, ale także mojego syna, który borykał się z własnymi problemami.
Z pozdrowieniami
Andrzej Karol