Bardzo szanowna Pani Mario!

(...) Czytając Pani książki, staram się zrozumieć filozofię Pani życia. Jest Pani częścią mojego życia, i to bardzo ważną częścią, żeby nie powiedzieć najważniejszą. Faktem bowiem jest, iż zburzyła Pani tok mojego dotychczasowego myślenia, co jest nieodłącznie związane z moim nowym postępowaniem i trybem życia. Odzyskałem wiarę w siebie i nie załamuję się teraz tak bardzo z powodu drobnych niepowodzeń, które są przecież nieodłączną częścią naszego życia. Czuję się teraz bogatszy, bogatszy o Panią. Proszę wybaczyć, ale to jest dosłownie to, co właśnie czuję. Dopóki nie trafiłem do Pani, byłem zagubionym alkoholikiem. Zostałem uratowany dzięki kuracji, która uczyniła mnie innym człowiekiem. Teraz wiem, że nigdy już nie będę pił, alkohol stał mi się obojętny.

Pragnę resztę moich dni przeżyć skromnie i godnie, tak aby moja córka nie musiała się mnie wstydzić. Uświadomiłem sobie bowiem, iż nie ma nic piękniejszego na świecie niż możliwość dania komuś życia lub jego uratowania. Choćby tylko dlatego warto żyć.

Pokornie chylę czoło i nie zapomnę Pani nigdy, ponieważ dała mi Pani nowe życie.

Z całego serca wdzięczny
Leszek
/Bayern Deutschland/